2025-03-12 18:30:29
Czytamy
Niezwykła świadectwo człowieka, który stanął u bram nieba. Mamy dla Was książki
O książce Dona Pipera i Cecila Murphey`a "90 minut w niebie" Donald Miller (autor "Blue Like Jazz") napisał: "Znajomy podrzucił mi tę książkę około północy. Nadeszła druga czy trzecia w nocy, a ja wciąż czytałem. To wspaniała opowieść. Inspiruje i pomaga patrzeć w przyszłość z nadzieją, która daje czytelnikom poczucie bezpieczeństwa, pewności i ciepła".
Sanitariusze dotarli na miejsce wypadku w ciągu kilku czy kilkunastu minut. Stwierdzili brak pulsu i ocenili, że zginąłem na miejscu. Przykryli mnie brezentową płachtą, żeby nie patrzyli na mnie gapie, i zajęli się ratowaniem innych. Ja zupełnie nie zdawałem sobie sprawy z obecności sanitariuszy ani żadnej spośród otaczających mnie osób.
Kiedy umarłem, natychmiast poszedłem prosto do nieba.
Gdy byłem w niebie, na miejscu wypadku pojawił się pastor, baptysta. Wiedział, że zmarłem, ale i tak podbiegł do mojego nieruchomego ciała i zaczął się za mnie modlić. Sanitariusze kpili z niego, ale on wciąż się modlił.
Co najmniej dziewięćdziesiąt minut po tym, jak sanitariusze stwierdzili moją śmierć, Bóg odpowiedział na modlitwy owego pastora.
Powróciłem na ziemię.
Oto moja historia.”
Kiedy Don Piper wracał z Trinity Pines do domu w Houston po konferencji Teksańskiego Zgromadzenia Ogólnego Baptystów, miał wypadek – jego samochód zmiażdżyła wielka ciężarówka z naczepą, która nagle zjechała na zajmowany przez niego pas. Jak wspomina w książce: „Przód pojazdu, od strony kierowcy, przygwoździł mój mały samochód do barierki mostu, po czym mojego forda zmiażdżyły kolejne koła wielkiej maszyny. (…) Nie pamiętam samego uderzenia przez ciężarówkę ani niczego, co działo się potem. Umarłem przed upływem jednej przerażającej sekundy”.
Po przyjeździe karetki stwierdzono, że Don poniósł śmierć na miejscu. Jego martwe ciało leżało we wraku nakryte brezentową płachtą, a w tym samym czasie Don doświadczał nieba.
„Kiedy umarłem, nie płynąłem przez żaden długi, ciemny tunel. Nie miałem też poczucia, że otaczająca mnie rzeczywistość stopniowo znika czy też że wracam tam, gdzie moje miejsce. Nie miałem również wrażenia, że moje ciało przenosi się w obręb światła. Nie wołał mnie niczyj głos, nie słyszałem żadnych innych dźwięków. Po prostu widziałem most i deszcz i w tej samej chwili otoczył mnie nieziemski blask, którego nie jestem w stanie pojąć ani opisać. To wszystko.
W następnym zarejestrowanym przeze mnie momencie znajdowałem się już w niebie”.
Półtorej godziny po wypadku Don cudownie powrócił do życia. Tym, co przeżył w niebie, dzieli się w książce. Jednak nie tylko o tym doświadczeniu ona traktuje. Piper opisuje w niej również swoją trwającą długie miesiące rekonwalescencję, ból i niepewność, czy wyzdrowieje. W szpitalach na początku spędził ponad sto dni, a kiedy wreszcie znalazł się w domu, leżał w łóżku jeszcze trzynaście miesięcy, przeszedł także cztery zabiegi chirurgiczne. To wszystko wystawiło na ciężką próbę jego wiarę.
„Cierpiałem nie tylko z powodu fizycznego bólu i odwiedzających mnie bez przerwy ludzi. Na dodatek byłem pogrążony w depresji. W dużej części mogła być ona naturalnym następstwem odniesionych urazów, a być może także skutkiem przyjmowania wielu leków. Jestem jednak przekonany, że to nieznajomość prognozy dotyczącej mojego stanu zdrowia oraz nieustępujący ból sprawiały, że nie wierzyłem, by czekała mnie jakaś specjalna przyszłość. Przez większość czasu nie chciałem żyć.
Dlaczegóż zostałem sprowadzony z doskonałego nieba na ziemię, gdzie byłem zmuszony żyć na łożu boleści? Niezależnie od tego, jak bardzo się starałem, nie umiałem na nowo cieszyć się życiem; pragnąłem powrócić do nieba.
Od chwili wypadku ból stał się zasadniczym elementem mojego życia”.
Człowiek jest istotą, która dzięki wierze, nadziei i wytrwałości jest w stanie podnieść się w życiu wiele razy. Tak było i z Donem Piperem. Od czasu wypadku i powrotu do świata żywych dzielił się już wielokroć swoim doświadczeniem w licznych programach telewizyjnych i radiowych, w trakcie spotkań nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i zagranicą. Stał się wsparciem dla cierpiących i opłakujących odejście bliskiej osoby. Dziś ma nadzieję, że jego książka i doświadczenia, przez które przeszedł, a które w niezwykły sposób zmieniły jego życie, mają moc, by odmienić i Wasze.
Dla naszych czytelników od Wydawnictwa AA mamy 3 egzemplarze książki Dona Pipera i Cecila Murphey`a. Po jednym otrzymają osoby, które jako pierwsze wyślą do nas mail w czwartek 13.03 o godzinie 14 na [email protected]. W treści prosimy podać imię, nazwisko i adres. Tytuł maila: 90 minut.
an

Dotarl na rozlewiska Czajki i wrocil by sie tym z nami podzielic.
-
PRACA | dam
Zatrudnimy Panią na pokoje. Praca całoroczna stała w małym obiekcie 40-50 osób w Zakopanym. Panie chętne, proszę o kontakt. 18 2061434 [email protected]
Tel.: 18 -
PRACA | dam
CENTRALNY OŚRODEK SPORTU w Zakopanem zatrudni KIEROWNIKA Działu Utrzymania i Eksploatacji Kolei Linowych. Tel.: 18 263 26 59, www.bip.cos.pl, e-mail: [email protected] -
PRACA | dam
Przyjmę PRACOWNIKA NA SKŁAD Z DREWNEM OPAŁOWYM - Łopuszna. 501 577 105. -
MOTORYZACJA | sprzedaż
MITSHUBISHI OUTLANDER 2,2 DI-D, 4X4, r.p.2014, przebieg 224 tys. km, I właściciel, bogata wersja Intense Plus, dodatkowo kpl. kół zimowych z felgami, zdejmowany hak,oryginalny bagażnik dachowy. 605 564 270. -
KUPNO
OBWOŹNY SKUP ZŁOMU - dojazd do klienta. SKUP STARYCH SPAWAREK. 536 269 912. -
PRACA | dam
Hotel "Foluszowy Potok" Zakopane, ul. Zamoyskiego 42 zatrudni do restauracji hotelowej: KELNERA/-KĘ. Zapewniamy stabilną, całoroczną pracę w restauracji hotelowej. Kontakt wyłącznie telefoniczny: 660 41 00 46 -
PRACA | dam
Restauracja Górska w Białce Tatrzańskiej do uzupełnienia zespołu poszukuje osoby na stanowisko ZASTĘPCA SZEFA KUCHNI. Praca w doświadczonym zespole, wysokie wynagrodzenie. Oferujemy pracę bez zamieszkania. Wymagane doświadczenie zawodowe,więcej info:. 518-259-536 www.restauracjagorska.pl email : [email protected]
Tel.: 518 -
PRACA | dam
Przedsiębiorstwo Budowlane Sikora zatrudni pracowników na stanowisko: pomocnik budowlany, malarz, tynkarz, płytkarz, cieśla, zbrojarz, pracownik ogólnobudowlany .
Tel.: 602 629 623 -
USŁUGI | budowlane
MALOWANIE DACHÓW I ELEWACJI. 602 882 325. -
USŁUGI | budowlane
OCIEPLANIE PODDASZY WEŁNĄ MINERALNĄ, ADAPTACJA PODDASZY, ZABUDOWA GK. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
KOMPLEKSOWE WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, MALOWANIE, PANELE, MONTAŻ DRZWI, ŁAZIENKI, ZABUDOWY GK. 660 079 941. -
USŁUGI | budowlane
USŁUGI BLACHARSKO-DEKARSKIE, KRYCIE I PRZEKRYCIA DACHÓW, KOMINY, BALKONY, RYNNY, GZYMSY, FASADY. 889 388 484. -
PRACA | dam
Z. R. GŁOWACCY ZATRUDNI PRACOWNIKÓW BUDOWLANYCH DO ROBÓT WYKOŃCZENIOWYCH W ZAKOPANEM. 608 813 506 -
USŁUGI | budowlane
KAMIENIARSTWO, ELEWACJE, OGRODZENIA - WSZYSTKO Z KAMIENIA. 509 169 590. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
Sprzedam 2 HEKTARY POLA i DZIAŁKĘ 20 AR. 505 429 375. -
USŁUGI | budowlane
BUDOWY DOMÓW OD PODSTAW ORAZ WIĘŹBY DACHOWE WRAZ Z POKRYCIEM. 572624414. -
USŁUGI | inne
WYCINKA, PRZYCINKA DRZEW W TRUDNYCH WARUNKACH - 691 317 098. -
NIERUCHOMOŚCI | sprzedaż
DZIAŁKA BUDOWLANA W MURZASICHLU 19 arów, kameralna. 517 018 380 -
SPRZEDAŻ | różne
NOWE KILIMY RĘCZNIE TKANE (z owczej wełny). Wzór: jarzębina (60/80). Tel. 793 887 893 -
SPRZEDAŻ | różne
Sprzedam GOBELIN - pejzaż zimowy - (145/80). TORBY JUHASKIE. Tel. 793 887 893 -
USŁUGI | budowlane
OGRODZENIA, www.hajdukowie.pl. 692 069 284. -
SPRZEDAŻ | różne
DREWNO KOMINKOWE. 501 577 105.